Blog - opowiadanie
Wyświetlono rezultaty 1-4 z 4.
Niekończąca się radioaktywność cz. 3
11-06-2012 15:58
3
Komentarze: 0W działach: Opowiadanie, Neuroshima, inne, różne, kij z tymi działami
Z wnętrza dobywał się metaliczny zapach urządzeń, smaru i innych substancji wykorzystywanych do konserwacji elektroniki i mechaniki. Wkroczyli ostrożnie, najciszej jak mogli. Nerwy napięte do granic możliwości, uwaga skupiona w stu procentach, a kto wie, może i ponad.
Zaraz po wejściu przystanęli dając oczom czas na przyzwyczajenie się do półmroku. Po kilkunastu sekundach zaczęli dostrzegać coraz więcej szczegółów.
Wnętrze samolotu nie przypominało niczego. Na podłodze i w ścianach pełno linii, kabli i przewodów transmisyjnych. Wszelkiej maści łańcuchy, haki i mocowania. Druty, kable i reszt...
Niekończąca się radioaktywność cz. 2
23-05-2012 14:15
1
Komentarze: 0W działach: opowiadanie, opowiadania, neuroshima, raport, RPG, różne
- No proszę proszę... - powiedział do siebie Bóg. Staruch skinął głową, a Koza zupełnie zapomniała o zakłopotaniu i niezręczności. Mruk stał przy niej, zaniepokojony, zupełnie jak dziewczyna.
- Trzeba to sprawdzić, nie? - rzucił Feniks w bliżej nieokreślonym kierunku, ale spojrzał na Dziada. Ten patrzył w zupełnie gdzieś indziej. Bóg podążył za jego spojrzeniem i już wiedział. Mogą być kłopoty.
Gangerzy właśnie dosiadali swych motocyklów. Sprawnie uruchomili silniki maszyn i odjechali.
- No to mamy raczej mało czasu - podsumował Prawodawca - Sprawdzamy wrak?
Starzec spojrzał na Kozę, która...
Niekończąca się radioaktywność cz. 1
21-05-2012 16:44
8
Komentarze: 6W działach: opowiadanie, opowiadania, neuroshima, raport, RPG, różne
Uwaga - ze względu na język treść dla dojrzałego odbiorcy
- O kurde... Ale to dobre. - westchnęła z uznania Koza.
Staruch uśmiechnął się pod nosem. Coca-Cola zawsze wszystkim smakowała. Szarpnął się, ale warto było.
- Ano - mruknął - Niezły jest ten odrdzewiacz.
- Odrdzewiacz? - zapytała zdziwiona i spojrzała podejrzliwie na aluminiową puszkę pokrytą wytartym nadrukiem.
- Mhm. Możesz mi nie wierzyć, ale za moich czasów używało się tego do usuwania rdzy, kamienia i innych nieciekawych nalotów.
- Eeee... - zwątpiła dziewczyna.
- Spokojnie - uprzedził - To jest do picia. Po prostu ma ciekawy s...
Niekończąca się radioaktywność - Wprowadzenie
18-05-2012 15:03
12
Komentarze: 3W działach: Neuroshima, opowiadanie, inne, książki
Zawsze marzyła mi się rozległa kampania do NS. Za każdym razem jak zbierała się nowa ekipa zaczynaliśmy od czegoś prostego, łatwego i miłego. Potem mój mózg dokładał kolejne elementy aż w końcu wszystko (lub większość) zaczynało do siebie pasować i nie wiadomo kiedy w głowie rodził się Plan. Plan na ciąg powiązanych ze sobą scenariuszy, układających sie w całość.
Wtedy także najczęściej drużyna się rozpadała z jakichś, zapewne trywialnych, powodów.
A pomysły w głowie zostają.
Trzeba je zużyć bo pozostawione sobie drapią we wnętrze czachy i nie dają spokoju. Postanowiłem więc zrealizować j...